Mój Drogi Santa Nicola! Ten rok nie należał do łatwych i przyjemnych. Można by nawet rzec, że

Wyślij kartkę

Mój Drogi Santa Nicola! Ten rok nie należał do łatwych i przyjemnych. Można by nawet rzec, że był fatalny w skutkach. Oprócz tragicznej rozłąki z moimi Best Psia-Psi Forewer, mój ukochany Michał Watła-Watton okazał się być zwykłym męskim MACZODRANIEM i pomimo mojego (i swojego) nieodpartego seksapilu i wielu obietnic, zamiast związku pełnego pożądania wybrał ścieżkę kariery zawodowej związując się Oazą Dobroci i Myśli Społecznej – Monicą Szpoque…to mnie załamało, ale…pomimo chwilowej niedyspozycji uczuciowej, odrodziłam się na nowo…jeszcze bardziej SEXY, jeszcze bardziej BAD i jeszcze bardziej GIRL. Niestety od roku czyli od przeniesienia na Bytomską 8, mój kobiecy pierwiastek nie jest należycie doceniany…brak tu prawdziwego testosteronu i muskularnych torsów. Muszę więc zwiększyć zakres działania swojego uroku osobistego. Na tą okoliczność ułożyłam rymowankę:

Mój seksowny Senior Święty, podrzuć Rudej już prezenty,
Aby buźka była fajna szykuj puder z Evelajna (Eveline Celebrities Nude - Rossmann),
Aby nastrój był uroczy spraw maskarę jej na oczy(jakiś czarny)
Albo zapachową świeczkę, winko lub ciepłą skarpetkę,
Nie zapomnij też mój Święty, że najlepsze są prezenty
Niewiadome i nieznane, takie wprost przygotowane
Od serduszka, ciepłe, miłe, nie za drogie i zawiłe.

Całuję Cię w Twój seksi czerwony nosek!

Twoja SBG Ruda