Stwórz podobną
Wyślij kartkę
Treść kartki
Oczami wyobraźni już widzę Twoje zdziwienie, gdy otwierasz kopertę z listem ode mnie! Pewnie sobie myślisz: „Jakim cudem Święty Mikołaj może pamiętać o mnie, skoro, to przecież ja, a nie On, ganiam po sklepach za prezentami.” Zgadza się. Te święta mają być jednak zupełnie inne! Otóż jakiś czas temu, podczas mojej wieczornej przejażdżki saniami po niebie, zapędziłem się aż do Twojej okolicy. Już miałem wracać, gdy zobaczyłem Cię przypadkiem przez okno Twojej firmy. Z tego, co widzę, nie dość, że sumiennie wykonujesz wszystkie swoje obowiązki, to jeszcze zostajesz po godzinach, aby pomagać innym! Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie to cieszy! Przez moment chciałem nawet zwolnić i zapukać do Twojego okna, żeby Cię pozdrowić, ale zdaje się, że zobaczył mnie Twój szef. Pomachał do mnie zza biurka i wrócił do czytania dosyć grubej książki. Na okładce miała napisane coś jak „Harry Porter”, ale mogę się mylić, bo śnieg sypał wtedy na całego. Wstyd, że nie pamiętam dokładnie. W końcu sam mu tą książkę w zeszłym roku przywiozłem, na Święta. Mam nadzieję, że po moim liście znajdziesz wreszcie trochę czasu dla siebie. W razie czego przyślę do pomocy Horacego, elfa – specjalistę od kuchni Wigilijnej. Raz, dwa, trzy i przygotowania masz z głowy.
Święty Mikołaj :):):)