Tu Święty Mikołaj — najbardziej brodaty gość z całej Północy! Piszę do Ciebie z mojej św

Wyślij kartkę

Kochana Nadio!

Ho, ho, ho!
Tu Święty Mikołaj — najbardziej brodaty gość z całej Północy! Piszę do Ciebie z mojej świątecznej chaty, gdzie elfy właśnie… hmm… chyba ścigają się na workach od prezentów. Trudno powiedzieć, bo jeden właśnie przeleciał koło mnie z okrzykiem: „To nie ja zrobiłem ten bałagan!”. Jak co roku.

Dostałem Twój list i muszę Ci powiedzieć, że elfy aż zapiszczały z radości! Migotek — najmniejszy elf w całej Laponii — był tak podekscytowany, że prawie wpadł do kominka. „To ta Nadia, co tak fajnie składa klocki?!” — krzyczał. No jasne, że ta!

A teraz najważniejsze!
Wiem, że marzy Ci się kostka Rubika. Elfy tak się przejęły, że… zrobiły trzy. Dlaczego trzy? Bo podobno jedna to za mało dla tak zdolnej dziewczynki jak Ty! I może będziesz chciała jedną pożyczyć braciszkowi, żeby miał też trochę zabawy — ale tylko jeśli zechcesz, oczywiście!

W liście prosiłaś też o kominiarkę — w saniach czeka na Ciebie piękna, różowa, taka w sam raz do zimowych misji specjalnych.
No i jeszcze rękawiczki narciarskie! Elfy zapakowały dwie pary, bo mówiły, że „w razie bardzo, bardzo, BARDZO zimnych dni trzeba mieć zapas”. Ja im wierzę — one wiedzą, co mówią, bo non stop biegają po śniegu w krótkich spodenkach.

A żeby było jeszcze przyjemniej, dorzuciłem trochę słodkości, mięciutką bluzę i cieplutkie skarpety — idealne do tańczenia po pokoju albo do oglądania śniegu przez okno.

Nadio, jesteś wspaniałą dziewczynką — mądrą, dzielną i bardzo, bardzo wyjątkową.
Niech te święta będą dla Ciebie pełne uśmiechu, zabawy i świątecznego czaru! A jak zobaczysz na niebie coś świecącego i lecącego… spokojnie, to pewnie ja. Albo Rudolf, który znowu zgubił drogę.

Z roześmianymi pozdrowieniami,
Twój Święty Mikołaj.