Mimo stanowiska od nas wyższego ,nigdy gorzej nie potraktowała obcego

Wyślij kartkę

Pani Agnieszka;
cudowna osoba do naszego rejonu przydzielona,
Mimo stanowiska od nas wyższego ,nigdy gorzej nie potraktowała obcego.
Choć często migreny miewała z cola w ręku do nas wpadała,
a wtedy nasza Monika Królowa – do działania zawsze gotowa! żeby nie robić problemu żadnego,
jak i również dla zdrowia psychicznego - na wszystko się zgadzała, grzecznie tylko przytakiwała.
A jak Zysikowej nazwisko na telefonie widziała; juz na baczność na zadania czekała.

Lesznowskie "Atomowki " swoje teksty miały,
za każdym razem tak samo ją witały; "Znowu Pani tu przyjechała".
Ania już w drzwiach podskakiwała;
Aleksandra grzecznie się zawsze zgadzała, chociaż w główce ciętą ripostę miała;
Agnieszka potulna jak baranek wiedziała że zepsuty może być ranek,
I Magda też się zastanawiała jaki Pani Agnieszka dziś pomysł będzie miała.
I chociaż respekt przed nią miałyśmy to dobrze się w jej towarzystwie czułyśmy.

Bo ona serce swe dla nas otworzyła i zawsze w Leszno "swoje" wierzyła,
nawet kiedy znów zabrano nam kierownika i nikt się nie liczył ze serce nam usycha.
Ona dobrą radą zawsze służyła ale gdy trzeba było to opieprzyła.
Dziś Cię Agnieszko droga żegnamy, ze łzami w oczach Cię wspominamy.
W dobrych rękach zostajemy-Dominiki już oddać nie chcemy!
A Pani swoją wiedzę dalej niech przekazuje bo inny rejon jej bardziej potrzebuje.
I chociaż idziesz w siną dal, my się pytamy: Aga czy Ci nie żal ?? !!
B2877 za wszystko bardzo dziękuje.
Ściska, przytula i mocno całuj