Dużo szczęścia pomarańczy niech ci Hitler nago tańczy!
Królików 6 - żeby było co jeść,
12 jaj - a w głowie maj,
litr wody i dużo przygody,
a przede wszystkim udanego uciekania
w dniu wielkiego lania.
Już jesteś mężatką, już jesteś żonaty.
Teraz czas na trochę rad:
Bo gdy zwiędną ślubne kwiaty,
innym już ujrzycie świat.
Róbcie wszystko zgodnie razem,
jedna myślą, jednym ciałem.
Nie zdradzajcie się wzajemnie,
bo było by nie przyjemnie.
Gdy zabraknie Wam pieniędzy,
żyjcie wspólnie nawet w nędzy.
W zdrowiu w chorobie,
bądźcie zawsze przy sobie.
Gdy się jedno zdenerwuje,
drugie niech nie papuguje.
Dzieci miejcie jak nie
wtedy też nie będzie złe.
Niechaj wszelkie spory
załatwia małżeńskie loże,
bo w Waszych konfliktach
Nikt Wam nie pomoże.
Uważajcie na sąsiadki,
bo z nich niezłe są gagatki.
Przestrzegając takich rad,
milszym uczynicie świat.
Już stuknęło ci pół wieku,
ale się nie przejmuj człowieku.
To dopiero drogi jest początek,
prawdziwego szaleństwa zaczątek.
Od dziś masz chwytać każdą chwilę,
masz się bawić i to mile.
Masz nie patrzeć na pieniądze,
masz spełniać marzenia czekające.
Aby wszystko poszło dobrze,
ja ci życzę jubilacie,
dużo zdrowia na szaleństwa
oraz wiele wiele szczęścia.
Moc prezentów od zajączka,
co koszyczek trzyma w rączkach.
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego.
Zatem Staropolskim obyczajem,
dużo szynki życzę z jajem,
niech zające i barany
pospełniają Wasze plany.
Kiedy rano świt Cię zbudzi
to uśmiechem witaj ludzi.
Bo on goi wszelkie ranny
no i zawsze jest mile widziany...
Nawet gdy słońce na niebie nie świeci
uśmiech radość wszędzie wznieci.
Wszystko mi się pomieszało
czy to mleko, czy kakao,
czy ciepło czy zimno,
nie wiem jak być powinno.
Jedno tylko wiem niezbicie,
kocham cię nad życie!
Kiedy opłatek bielusieńki weźmiesz do swej dłoni,
Wspomnij w ten dzień uroczysty choć przez chwilę o mnie.
Oddalony jesteś ode mnie kilometrów wiele,
Tym opłatkiem choć w myśli się z Tobą podzielę.
Pada śnieg, suną sanki,
jest renifer i bałwanki.
Śnieżki z nieba spadają,
życzenia zdrowych świąt składają.
Niech te święta będą wyjątkowe,
a prezenty odlotowe.
Czerwony berecik i zielona trawka.
Jeśli mnie zapomnisz, niech Cię chwyci czkawka.
Ile maku w makowniku,
ile sera jest w serniku,
ile uszek w barszczu pływa,
ile ości miewa ryba,
Tyle słońca i słodyczy,
- wiesz kto życzy.
Bądź dla innych pomocą w trudnej godzinie
i pocieszaj sercem, aż smutek minie.
Dla smutnych bądź słońcem,
dla głodnych bądź chlebem,
dla spotkanych bądź radością,
a dla najbliższych niebem.
Witam Cię milutko,
pozdrawiam cieplutko.
Niech cały dzień
minie Ci bez smutków.
Słoneczko na niebie
niech świeci dla Ciebie.
Chociaż ciężki dzionek miałem,
to o Tobie pamiętałem.
Odwiedziłem profil Twój
by Ci życzyć słodkich snów.
Z ranka samego
przesyłam buziaczka słodkiego
rozkosznego i namiętnego,
i bardzo wyjątkowego.
Rozkoszuj się nim przez cały dzień,
niech na Twój uśmiech nie pada żaden cień.
Uśmiechaj się od ucha do ucha,
nawet gdyby do nosa wpadła Ci mucha.
Słoneczko niech świeci jasno na niebie,
takie cieplutkie tylko dla Ciebie.
Czekoladowego króliczka,
apetytu jak u byczka,
kolorowej wydmuszki
takiej w kwiatuszki.
A jak przyjdzie dzień lany
przemoczonej piżamy.
Zbyt się krępuje, by Ci powiedzieć,
jakie uczucie w mym sercu tkwi.
Jednakże pewną rzecz musisz wiedzieć;
bez Ciebie szare są wszystkie dni.
Jeśli nie zwrócisz na mnie uwagi,
to moje życie nie zmieni się.
Może mi starczy kiedyś odwagi,
by Ci oznajmić, że kocham Cię.
Przepraszam za błędy moje,
za cierpiące serce Twoje,
za łzy i za chwile złości,
za brak szczęścia i radości.
Bo ja chciałem Cię całować,
w mych ramionach obejmować,
więc choć dzień za dniem ucieka,
proszę Cię, Kochana, czekaj!
Moje serce jest malutkie
ale wierne i cieplutkie
tylko Tobie jest oddane
tylko w Tobie zakochane.