Choć jestem duży i bez swego Taty
bez przerwy wpadałbym w tarapaty.
Kiedy więc przyjdą jakieś kłopoty
od razu Tacie oznajmiam o tym.
A wtedy zaraz łatwiej i prościej uda się
wybrnąć z wszelkich trudności.
Dziękuję Ci za to,
Że dopasowywałaś swoje życie do mojego.
Dziękuję za poczucie,
Że nie ma dla Ciebie na tym świecie nic droższego,
Niż nasza miłość
(Oprócz Twojej miłości do mego Taty).
Dzięki Tobie czuję się chcianym dzieckiem,
Potrzebnym i wartościowym człowiekiem.
Dziękuję Ci za to, że jesteś.
Wiem, przepraszam za me słowa,
byłem głupi jak casanowa.
Wybacz, proszę cię kochanie,
to się nigdy już nie stanie.
Jest taka noc, na którą człowiek czeka i za którą tęskni.
Jest taki wyjątkowy wieczór w roku,
gdy wszyscy obecni gromadzą się przy wspólnym stole,
Jest taki wieczór, gdy gasną spory, znika nienawiść...
Wieczór, gdy łamiemy opłatek, składamy życzenia...
To noc wyjątkowa... Jedyna... Niepowtarzalna...
Noc Bożego Narodzenia.
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej.
Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
Uśmiechu z rana, szczęścia w południe,
wieczorem wspominaj ten dzień spędzony cudnie.
Czy moje słoneczko uśmiechnięte wstało?
Czy może w złym humorze?
Bo jest ktoś kto pomóc może.
W puchu śnieżyczek
dzwonią sań dzwoneczki,
z gwieździstego nieba
dochodzi śpiew anielski,
jego brzmienia iskierki
niech rozjaśnią wszelkie troski i rozterki,
a zapach piernika i choinki
rozweseli wszystkich minki.
W dniu twoich 30 urodzin Życzę Ci:
Zabaw szalonych,
Przygód wspaniałych,
Snów kolorowych,
Przyjaciół doskonałych,
Góry słodkości,
Samych radości,
Dnia wesołego,
Baw się na całego!
W pogodnej życia Twojego wiośnie
rośnij, jak kwiatek majowy rośnie,
a gdy ten kwiatek rozwinie lata,
niech pasmo szczęścia życie Twe splata!
Nastrojowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia
wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości
oraz błogosławieństwa Bożego
w każdym dniu nadchodzącego roku.
Już wróbelki małe wstały
i mi szeptem przypomniały,
bym buziaki Ci posłała
i się z Tobą przywitała.
Ja więc głośno krzyczę CZEŚĆ.
Śmiej się dużo, ucz się mało,
na kartkówkach ściągaj śmiało,
nie znaj co to kucia trud,
a gdy wpadniesz, kłam jak z nut.
Stworzymy symfonię, symfonię miłości,
niech równym rytmem biją nasze serca,
niech biją uczuciem do tego są stworzone,
bo serca samotne to serca chore.
Choć trudno sercu spotkać drugie serce,
to gdy się spotkają stworzą potęgę,
potęgę doskonałą, eksplozję radości,
potęgę dobra, która drzemie w miłości.
Gdy opuścisz szkolne mury
I w szeroki pójdziesz świat,
Wspomnij mile, wspomnij czule
Koleżankę z dawnych lat.
Niech Ci życie słodko płynie,
jak wiślane fale.
Niech Ci zawsze obce będą,
smutki, łzy i żale.
Naszej Pani dziś składamy
słoneczne życzenia:
zdrowia, szczęścia i radości
i marzeń spełnienia.
Aby zawsze było słońce
i uśmiech na twarzy,
aby wszystko się spełniło
o czym Pani marzy.
A gdy zmrużysz oczka
i poczekasz chwilę,
nadleci gwiazdeczka
piękna jak motylek.
Siądzie na poduszce,
bajeczkę opowie
taką czarującą,
aż zakręci w głowie.
Potem zaprowadzi
w dziwną snów krainę,
czarodziejski dywan
przed tobą rozwinie,
siądziesz na dywanie,
powiesz swe marzenie,
on z ochotą spełni
każde twe życzenie.
Przy blasku księżyca, wśród nocnej ciszy,
mówię do Ciebie, Ty mnie nie słyszysz,
i nawet nie wiesz, że ktoś o tej porze,
myśli o Tobie, bo spać nie może.
Jakieś dzwonki słychać z dala
to mikołaj zapie**ala,
zapie**ala aż się kurzy
bo zapierdol ma dość duży,
mimo wielkiej dziś roboty
z równowagą ma kłopoty,
rozerwany ma swój worek
i rozpięty ma rozporek,
spodnie całe wymiętolił
chyba z sanek się spier**lił,
alkoholu czuć aromat
najebany jak automat,
wysiadł z sanek głośno beknął
i wielkiego orła jebnął,
wyskoczyły mu dwa jaja
jak tu wierzyć w Mikołaja.
Wesołych Świąt!
Pierwszy czerwca dzień radosny
kwitną kwiatki, słońce świeci...
W dniu tak pięknym i wspaniałym
życzę Tobie sercem całym
moc uśmiechu i radości
szczęścia, zdrowia, pomyślności.